niedziela, 9 grudnia 2012

Rozdział 13

No !! Nareszcie od teraz na blogu będą już pojawiać się same nowe rozdziały !!! Mam nadzieję że będą Wam się podobały , pozdrowionka :* 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
,,Oczami C-J''
Kiedy tylko Macy, Niall i Liam ,wrócili cali mokrzy -od razu wybuchnęliśmy śmiechem.
-Jakoś już teraz mi się odechciało spania- powiedziała Macy ,a my jej przytaknęliśmy. Jedynie Cassandra była trochę niemrawa, ale z drugiej strony się jej nie dziwię bo była z Troy'em od prawie dwóch lat. Zastanawiałam się jedynie czy wrócą do siebie ,czy może on wyjedzie do Seatle i takie będzie zakończenie.
-Wszystko OK ?? - głos Louisa wyrwał mnie z zamyślenia
-Tak, jasne. Myślałam tylko nad tym co będziemy teraz robić- skłamałam bo przecież nie mogłabym powiedzieć przy Cas o czym naprawdę teraz myślałam.
-Może by tak pograć w butelkę ???- zaproponował Harry. Mieliśmy podzielone opinie, ale wyszło na to że siedzimy teraz w pokoju i czekamy na Nialla który ma skołować plastikową butelkę. Ja co chwila zerkałam na Cassie, ale nieźle się trzymała.
-Dobra ; Harry ty to wymyśliłeś to pierwszy kręcisz- postanowił Louis, a my nie mieliśmy nic przeciwko.
-Jedno pytanko - powiedziała Macy zanim Harry zakręcił butelką- gramy na pytanie czy zadanie, rozbieranie czy całowanie ??
-Może na prawda czy wyzwanie; wtedy jako zadanie może być pocałowanie kogoś czy rozebranie się- zaproponował Liam
-To zaczynamy -ponaglił Nialler
Harry lekko zakręcił butelką i wypadło na Macy.
-Prawda czy wyzwanie ?
-Prawda -powiedziała nasza nieśmiała Mac
-Dobra, to ... gdybyś miała wybrać między hmm.,... Niallem a Liamem ,kogo byś wybrała ??
-To trudne pytanie - powiedziała niechętnie- mogę inne ?
-To ... yyy... oo: co byś odpowiedziała gdyby Niall poprosił Cię o chodzenie ??
-Jasne !!- powiedziała aż za bardzo entuzjastycznie ,a Niall się wyszczerzył. Tyle że teraz było mi trochę szkoda Liam'a ,bo posmutniał.
-Teraz ty kręcisz
Macy zakręciła tak że padło na Liam'a
-Prawda czy wyzwanie ?- zapytała niepewnie
-Wyzwanie -odpowiedział cicho
-Zrób coś szalonego, tu i teraz
-Hmm.. ?- Liam nie bardzo wiedział co
-Coś czego nikt nie będzie się spodziewał -zachęciła go
-No dobra - powiedział ,chwilę pomyślał i podsuną się do Macy ,po czym ją pocałował
Wszyscy oniemieliśmy ,a Niall był co najmniej zły.

,,Oczami Macy''
Kiedy Liam mnie pocałował byłam cała w skowronkach. Czułam jakby to był pocałunek z tym jedynym. A może gdyby zrobił to Niall byłoby tak samo ?? Nie ważne ,czuła się bosko i nie chciałam ani psuć ,ani przerywać tej chwili. Ale jak to zawsze musiało się coś popsuć.
-Gramy dalej ??- zapytał Louis ,a my się od siebie oderwaliśmy. Liam wrócił na swoje miejsce i ciągle na mnie patrzył z uśmiechem, tak samo jak ja na niego.
Po jeszcze około godzinie grania, C-J powiedziała że może by tak coś zjeść, a wszyscy ją poparli. Nie wiem czy zrobiła to dlatego żeby nie grać dłużej w butelkę ,na serio coś zjeść czy żeby jedzeniem poprawić Niallerowi humor ,bo był jakiś smutny. Tak czy inaczej poszliśmy do kuchni, skąd Louis i C-J wzięli sobie na pół pizzę z szynką ,serem i kukurydzą, Liam wziął tylko sok pomarańczowy , Harry zrobił sobie kanapkę, a Niall zrobił sobie tosty, naleśniki, gofry, kurczaka w sosie i jajecznicę na szynce. Ja wzięłam tylko wodę z cytryną i żelki.
-Ej, a gdzie Cassandra ??- zapytała nagle C-J,a wszyscy ; szczególnie Harold zaczęli się niepokoić.
Rozeszliśmy się i poszliśmy poszukać jej gdzieś w domu. Po pół godzinnych poszukiwaniach bez skutku ponownie spotkaliśmy się w kuchni, a Harry był naprawdę bardzo zaniepokojony.
-Poszukam jej na dworze - wypalił nagle Hazza
-O 3 nad ranem ?
-Jest lato i jest już prawie widno ,chociaż spróbuję- powiedział i wybiegł z domku zanim ktokolwiek zdążył coś powiedzieć.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz