środa, 13 marca 2013

Rozdział 79

,,Oczami Macy''
-Mógłbyś się pospieszyć  z rozkładaniem  tej foli ??- westchnęłam zadowolona z tego że pierwsza skończyłam swoją część.
-Już- powiedział triumfalnie
-Okej, to teraz malujemy !! -wrzasnęłam i zabraliśmy się do pracy.
-Co to ma być ?!- wrzasnęłam ze śmiechem kiedy Niall przejechał mi pędzlem z farbą po twarzy.  -Chodź no tu !!- śmiejąc się, zaczęłam go gonić.
-Nigdy !!- wrzeszczał i uciekał.
-Uważaj !!!- wrzasnęłam i stanęłam w miejscu. Niestety reakcja Niall'a była trochę zbyt opóźniona. Chłopak wleciał prosto na świeżo pomalowaną ścianę. Wybuchnęłam naprawdę okropnie głośnym śmiechem i zwijając się, bo zaczął mnie boleć brzuch, po chwili leżałam już na podłodze. Niall również zaczął się śmiać i cały fioletowy podbiegł do mnie i złapał w tali.
-AAAAAAAAA !!!- zaczęłam się drzeć wciąż się śmiejąc. Horanek zaczął mazać mnie farbą gdzie popadnie. Kiedy wreszcie się uwolniłam, pobiegłam do wiaderka i zamoczyłam ręce w farbie o kolorze białym i zaczęłam ochlapywać nią z daleka Niall'a. Po 15 minutach zabawy, zmęczeni położyliśmy się na podłodze i lekko dysząc, rozmawialiśmy:
-Niall.... wiesz co myślę ??- powiedziałam patrząc na pokój
-Nie -odpowiedział robiąc to samo
-Że chyba zdarłam sobie gardło -ponownie zaczęliśmy się śmiać, a potem Nialler dodał:
-A wiesz co ja myślę ??
-Hmmm ??
-Nie powinniśmy się zabierać za ten remont we dwoje-  po zakończonej rozmowie znów zabraliśmy się do pracy.
-Nie chce mi się już tego robić -westchnęłam zniechęcona
-Oj no dawaj..- powiedział, chociaż sam nie miał większego zapału.
-Mhmmmm, mam pomysł- w mojej głowie zaświeciła się żarówka
-Oho, już się boję -Niall nie przerywał pracy
-MUZYKA !!!!!!!- wrzasnęłam i zabawnie się wygięłam, co zresztą skończyło się lądowaniem na  podłodze. Niall z uśmiechem pomógł mi wstać i poszliśmy po magnetofon.
-Masz jakąś fajny krążek ??- zapytał Niall z powrotem biorąc się za malowanie. Ja na chwilę wyszłam, po czym wróciłam już z płytą.
-Mam, co prawda nie krążek, ale takie coś co się nie wiem jak nazywa że jest nagrane, kupuje się to, a pieniądze idą na cele charytatywne.- wytłumaczyłam wkładając płytę do odtwarzacza i pod głosiłam na fula , po czym jeszcze zanim zaczęła się piosenka, zaczęłam tańczyć.
-Hahahaha -zaczął się rżeć z mojego występu, a potem sam do mnie dołączył. Wywijaliśmy tak że co chwila albo się wywalaliśmy, albo wpadaliśmy na różne rzeczy.
-Hahahahahahhahahahhahahahhaha- usłyszeliśmy śmiech dochodzący z drzwi.
-Piękny występ !Hhahahahaha- śmiali się Cas i Harry którzy nagrali wszystko komórką.
-Usuń to !!- podbiegłam do nich
-Nie ee !!!- zaprzeczali oboje
-Kiedyś pokarzemy to twoim dzieciom !!
-Daj spokój -uspakajał mnie Niall- A będą coś chcieli -powiedział i pacnął ich farbą, po czym bez słowa, ale ze śmiechem odeszli.

,,Oczami Cassandry''
Oj, zapomniałam w końcu pochwalić się im moim nowym tatuażem. W tym momencie znudzona opadłam na mój miękki fotel stojący naprzeciwko szafy do której się wchodziło, więc chyba można to było nazwać garderobą. 
-Ale nudy !!- westchnęłam. Tak jakoś sama z siebie wzięłam iPad'a , który kiedyś dostałam na urodziny od dziewczyn. Poprzeglądałam różne aplikacje, i przez przypadek otworzyłam aplikację do robienia zdjęć. Zanim zdecydowałam się ją wyłączyć,zrobiłam sobie jedną samojebkę. Potem kolejną i jeszcze kilka. Wygłupiałam się do kamerki i robiłam przeróżne miny. Po chwili wpadłam na pomysł że już od naprawdę dawna nie dodawałam nic na Facebook'a. Tak więc postanowiłam to zmienić. Zrobiłam jeszcze kilka sweet foci, przejrzałam i wybrałam kilka do albumu na Fb. Na pierwszym zdjęciu widać było moje długie włosy, nad którymi rano się namęczyłam tylko po to by przynajmniej na jeden dzień były kręcone. Nie lubiłam swoich włosów; jak dla mnie są zbyt proste i tym samym nudne. No ale co- dziewczyna z prostymi włosami zawsze będzie chciała mieć kręcone, a dziewczyna z kręconymi zawsze będzie chciała mieć proste.  Drugie miejsce przedstawiało mój zajebisty kubek w panterkę no i oczywiście mnie, a na ostatnim pochwaliłam się nowym tatuażem. 




Kiedy tylko opublikowałam album, wylogowałam się z Facebook'a i odłożyłam urządzenie. Położyłam się na łóżku, z którego potem już nigdzie nie wstawałam. 

,,Oczami Emmy''
-Kochanie, jutro wesele Amy i Brian'a -powiedział do mnie Liam, który składał swoją koszulę. 
-Wiem. Wczoraj byłam z Evą na zakupach; pomogła mi wybrać sukienkę- powiedziałam siedząc przy toaletce, jednocześnie się pudrując i zerkając na Liam'a . 
-A mi Harry zrobił wykład jak wyglądać elegancko i szykownie jednocześnie. To był koszmar, ale pomógł mi wybrać garnitur- parsknął i włożył koszulę do szafy. 
-Liam..?- popatrzyłam na niego zatrzymując pędzel.
-Tak ??- zapytał chłopak patrząc w moją stronę
-Czemu nie dasz jej na wieszak ??- zapytałam wskazując na koszulę. 
-Nie ma już miejsca -odpowiedział
-No to wyjmij coś innego a to.... a zresztą nie ważne- powróciłam do czynności wykonywanej wcześniej. 
-A kiedy tak dokładnie jest to wesele CJ i Louis'a ?
-W przyszłym miesiącu- odpowiedziałam zamykając puder
-Aha... no dobrze, a nie zaprezentujesz mi się w swojej sukience na jutrzejszą uroczystość ?
-Jutro zobaczysz, jestem już zmęczona .... 
-Ymm.... czyli rozumiem że pudrowałaś się do spania ??- zaśmiał się chłopak, a ja spojrzałam co tak właściwie robiłam. Zaczęłam się śmiać, wstałam i poszłam do łazienki znowu się umyć.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przepraszam że taki krótki i nudny :( Mam pomysł na kilka kolejnych rozdziałów, ale każde z tych wydarzeń chcę opisać w osobnym rozdziale :> Kolejny rozdział pojawi się jutro albo po jutrze, ponieważ jutro jedziemy na wycieczkę do kina itp. :D

1. Lubisz piosenkę ,,One way or another'' ?? Ja osobiście ubóstwiam <33333
2. Co myślisz o moim pomyśle założenia bloga o modzie i sprawach nastolatek ??
3. Jeśli w następnym opowiadaniu miałaby wystąpić osoba znana, kogo widziałabyś w tej roli ?? (chodzi mi o osobę płci żeńskiej )

Czekam na komentarze, pytania, głosy w ankiecie i linki do waszych blogów :) Pozdrowionka  i zapraszam jutro na ciekawszy rozdział :** Przepraszam że zawiodłam :(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz